Długo tak staliśmy wtuleni w siebie.
W końcu oderwałam się od Niego.
- Przepraszam- powiedziałam prawie szeptem.
On spojrzał mi się w oczy.
- Ale za co?
- Za to... że Cię przytuliłam. Za wszystko.
- Ejj, Emma..To że nie chcesz już ze mną być- mówił smutnym głosem- to nie znaczy, że nie możemy normalnie rozmawiać, Tak? Jak przyjaciele.
Przyjaciele? A więc Chris sobie odpuścił? Więc Mu nie zależy? Zresztą, ja na Niego nie zasługuję. On powinien znaleźć kogoś lepszego... Ale ja Go kocham !
Matko!!! Sama nie wiem, czego chcę. Naprawdę!
- Wracamy do hotelu?- spytałam
- Jasne, chodź.
Szliśmy w milczeniu
Robiło się chłodno. Wiał lekki wiatr. Dostałam gęsiej skórki. Było mi zimno. Chris zauważył, jak się trzęsę, bo zdjął swoją bluzę i dał mi ją, bym założyła.
- Proszę, załóż. Jest Ci zimno.
- Dziękuję- wzięłam ją i już po chwili miałam ją na sobie.
Resztę drogi także przeszliśmy w milczeniu.
Odpowiadało mi to.
Mogłam sobie na spokojnie przemyśleć wszystkie sprawy, które mnie gnębiły.
Doszliśmy do drzwi hotelowych.
Po chwili byliśmy już przy drzwiach do pokoju.
- Yyy...to cześć – powiedział Chris.
- Pa- odpowiedziałam- Aha. Dzięki za wszystko.
- Nie ma za co. Do jutra.- powiedział i zniknął za drzwiami swojego pokoju hotelowego.
Ja też weszłam do swojego.
Dopiero teraz przypomniałam sobie, że mam Jego bluzę, lecz byłam zbyt zmęczona, by ją zanieść.
W tej chwili marzyłam tylko o kąpieli i o spaniu.
Byłam okropnie zmęczona, chociaż nie wiem czym.
Pewnie to z powodu natłoku wrażeń.
Zobaczyłam moją rozwaloną komórkę.
Złożyłam ją i podłączyłam do ładowarki.
Poszłam się wykapać.
_____________________________
Dziś krótki ;/
Ostatnio nie mam weny.
Nie wiem, jak potoczą się losy bohaterów;/
Jeżeli macie jakieś pomysły, to proszę Was, napiszcie w komentarzach;*
Kto wymyśli najlepszy pomysł, to napiszę o tym nowy rozdział z dedykacją dla tej osoby;p
Poza tym polecę jej blog oraz jej 3 ulubione;p
Nie wiem, czy uda mi się coś dodać w tygodniu;/
Jak coś napiszę, to dodam w weekend;p
Jeżeli w ogóle jakiś pomysł wpadnie mi do głowy;p
Pozdrawiam ;**
Zakręcona ^^
Nie chce tutaj nic podrzucać bo sama pisze opowiadanie więc byloby to nie fer ale daje wierze w ciebie i w to że znajdziesz wenę :))
OdpowiedzUsuńCzasem jest ona bliżej niż myślisz :)
Pozdrawiam !!
Sama piszę ale może np. śmierć rodziców
OdpowiedzUsuńAny16
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się własnie nad śmiercią rodziców, ale w wielu blogach to się powtarza więc jak na razie tutaj pozostawię ich przy życiu xD
Dziekuję, że tu weszłas ;p
Siasia...Ok..zgadzam się;)
Oby ta wena serio była blisko ;pp
Ale i tak dzieki, że tu w ogóle weszłaś;p
Nie ma za co :))
OdpowiedzUsuńWiesz znajdzie się wena !!
licze na to :)
Dziękuje za komentarz ;)
Wiem, w wielu bloga uśmiercają rodziców........ Ciekawe dlaczego???? heheheh...
OdpowiedzUsuńAlbo np. wielgaśna tajemnica skrywana przez kogoś :D:D
Z tą tajemnicą to dobre xd Emma Bedzie Hanną Montaną ;D Buahahaha ; P
OdpowiedzUsuńBy/; Czaaarna
Zgadzam się z osobami powyżej. To twoja książka więc powinnaś to pisać sama. Z czasem wena sama przyjdzie, ale jak na razie trzeba czekać. ; ]]
OdpowiedzUsuńmiś lu go . #
super.! ;D
OdpowiedzUsuń..niech się zejdą ;))