- Ok runda 4. To na co gramy? - Zapytał Jake.
- Może na...- Wyrwało mi się. Strzeliłam buraka.
- Całowanie się namiętnie na trawie - Powiedziała Ash
Każdy się zgodził , ponieważ troszkę przesadziliśmy z piwem i byliśmy pijani.
- Okay zaczynamy - Powiedział Chris
Tym razem to on zakręcił.
Jako pierwsi wypadli Joe i Chelsea.
Chodzą oni ze sobą od 4 lat , więc to zadanie przyszło im bez trudu.
Kolejni byli Ashley i Jake. Na początku trochę się krępowali , ale potem też rozluźnili się i dobrze im poszło. Za kolejnym razem wypadło na Chrisa i Danielle(dziewczynę Davida). Lecz Chris zamienił się z Davidem, że Dave będzie całował się z Danielle a Chris z osobą, którą on teraz wykręci . Wszyscy się zgodzili .
Osobą którą miała całować się Chrisem... Byłam JA !!!. Gdybym stała , to na pewno przewróciłabym się , bo nogi zrobiły mi się jak z waty.
Chris zapytał :
- To jak, gotowa ?
- Sama nie wiem - mruknęłam
- Spokojnie nie gryzę
- Nie chodzi mi o to ufam ci - to powiedziawszy spojrzałam mu głęboko w oczy.- Ale oni będą się patrzeć.- mówiłam to wszystko szeptem.
gdy to powiedziałam, Chris wziął mnie za rękę i wstał . Powiedział do wszystkich:
- Jestem tu najstarszy, więc ugnę trochę zasady. Idziemy do namiotu.
- Ej,to nie jest fair.- odezwała się Ashley.
Spiorunowałam ją wzrokiem, po czym spojrzałam błagalnie. W tym momencie Jake powiedział:
- Dobra, pozwólmy im. A wiadomo, może będą chcieli zrzucić ubrania?
- O to się nie martw.- powiedział Chris.
- Ok. Możecie iść, ale potem macie tu przyjść i przy nas się pocałować z językiem co najmniej 15 sekund.
Oboje przytaknęliśmy, po czym zniknęliśmy w namiocie. Gdy już tam byliśmy, on powiedział :
- Yhm... To... zaczynamy?
Nic nie odpowiedziałam. Wtedy Chris złapał mnie w talii i położył. Zaczęliśmy się całować. Było bardzo przyjemnie. Poczułam, jak znowu jego język "ląduje" w mojej buzi. Coraz bardziej mi się to podobało. Całowaliśmy się tak, leżąc obok siebie, aż w końcu on położył mnie na siebie. Zawstydziłam się i zrobiło mi się gorąco, lecz mimo tego nie przestaliśmy się całować.
Nagle na zewnątrz namiotu dobiegł nas głos Jake'a.
- Co wy tam tak długo robicie?
Po kilku sekundach przestaliśmy się całować. Chris spojrzał mi się głęboko w oczy i jeszcze raz pocałował w usta. Potem wyszliśmy z namiotu.
- Matko, co wy tam robiliście tak długo?- spytał Jake.
- Jak to co? Wykonywaliśmy zadanie- odpowiedział mu Chris, po czym spojrzał mi w oczy i uśmiechnął się. Ja zrobiłam to samo.
- Ok. Widać. Więc już darujemy wam to całowanie przy nas.- rzekła Ashley.
- Ok. Może czas na rundę 5?- zapytał David.
Nie wszyscy zgodzili się chętnie.
- A na czym polega 5 runda?- spytałam.
- Gdy wypadnie ci jakaś osoba, to musisz spędzić z nią całą noc w namiocie.- odpowiedział David.- To jak, gotowa na grę?
Nie byłam pewna ale odpowiedziałam.
-Jasne.
- Okay.- powiedział Jake.- To zaczynamy.
____________________________________________________
To tyle. Może dziś dodam kolejny rozdział. Postaram się;]
I jak się podoba? piszcie w komentarzach;* (Aha. mam prośbę, nawet jak piszecie z anonimowego to podpisujcie się chociaż imieniem albo ksywką ;] np. By: Zakręcona ^^)
Dzięki wam, że odwiedzacie moją stronę. To dużo dla mnie znaczy ;)
Pozdrawiam ;***
Faajny ten rozdział !!! ; DD
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać następnego ! ; **
Dodaj dzisiaj proooosze !!!
Pozdrawiaaam !!!
Kasia <3
Fajneee :D Weeź daaj szybkoo nooowy! xdd
OdpowiedzUsuńBy : Madzia ;*
Świetny ;D
OdpowiedzUsuńJak widzisz, wszyscy się nie mogą doczekać następnych rozdziałów, super =)
Karcia xD
Dawaj następny!! ;d
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział ! < 333
By Nataliaa ;**
omg *__* zajebiste! <3 dodawaj częściej! : o
OdpowiedzUsuńnat. <3
aaa prosze następny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńsuuuuuuper! :D
czekam, pozdro! :*******
extra!!!!;))
OdpowiedzUsuńankaaaa:*
Kiedyy dasz noowyy?! :D
OdpowiedzUsuńBy: Madzia ;*
Zapowiada sie fajna ksiazka :D :D
OdpowiedzUsuńLicze na zwrot akcji w najbliszszym czasie ^^
By Poppy
super!
OdpowiedzUsuńpisz tak dalej ; ))
mis lu go ; dd