piątek, 3 września 2010

Rozdział 7

- Nie wiem jak to powiedzieć ale podobasz mi się.
Uśmiechnęłam się, bo nie wiedziałam co powiedzieć. Zobaczyłam, że Chris strzelił buraka.Po jakiejś godzinie poszliśmy spać. Obudziłam się wtulona w Chrisa. Chris zobaczył, że wstałam i powiedział :
- Hej już wstałaś ?
- Tak, a tak w ogóle, która godzina?
- Już po 13.-odpowiedział
- Aha.
- Wstajemy?
- Okay tylko jeszcze muszę się ogarnąć.
- Przestań wyglądasz ślicznie...Jak zawsze.- powiedział po czym posłał mi łobuzerskie spojrzenie.
- Dziękuje
- Ja idę Do Jak'a i Ashley. Ty jak chcesz przez ten czas możesz się przebrać.
- Ok - powiedizałam
Chris wyszedł z namiotu, a ja wyjęłam z walizki krótkie jeansowe spodenki, Błękitny top na ramiączka z dużym dekoltem. Do tego stroju założyłam czarne japonki. Wyjęłam lusterko, umalowałam się ale bardzo delikatnie tylko tusz do rzęs i Arbuzowy błyszczyk. Kiedy byłam gotowa wyszłam z namiotu i zobaczyłam Chrisa, który czeka na mnie.
- Chcesz się przebrać?- zapytałam
- Jasne
- Będę czekała na zewnątrz-powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Spoko.
Chris wszedł do namiotu i po 2 minutach wyszedł ubrany w spodenki za kolana i Czarny T-shirt.
- Idziemy do reszty-zapytał
- Ok.
Gdy dotarliśmy do namiotu Ash i Jak'a akurat Ash wyszła.
- Elo Emm.
- No hej.
- Zaraz zbieramy paczkę i idziemy do Mc Donalda.-oznajmiła
- Ok.- Zgodziłam się.
W końcu przyszła reszta paczki, i poszliśmy do Mc Donalda. Gdy każdy był już najedzony postanowiliśmy wrócić na plażę. Spojrzałam na zegarek była 4. Na plaży Chris i Jake rozłożyli koce. Chłopaki cały czas byli w wodzie, a ja z Ashley opalałyśmy się. Przyszedł Chris i Jake. Usiadli ns kocu.
- Wejdziecie do wody?- zapytał Jake
My z Ash nie miałyśmy zamiaru wchodzić do wody.
- Nie- powiedziałyśmy równo.
- Ok czyli będziemy musięli je wrzucić do wody-powiedział Jake do Chrisa.
Chris wziął mnie na ręce a Jake wziął Ash. My z Ash prosiłyśmy ich, aby tego nie robili, gdy weszli do wody sięgającej po ich ramię. Wrzucili nas do wody. Czułam jak rozmazuje mi się make-up. Nie potrzebnie się malowałam. Gdy chłopaki dali nam spokój wyszłyśmy szybko z wody. Ashley dała mi chusteczkę,abym wytarłam rozmazane oczy. Wszyscy wyszli z wody osuszyli się na kocu. Gdy spojrzałam na zegarek była 20.
- Dziewczyny wyszykujcie się na extra impreze-powiedział chłopak mojej kumpeli.
- Ok.
My z Ash Poszłyśmy do namiotów się przebrać umalować itp.
Na imprezę wybrałam czrne rurki i Czarny top bez ramiączek z dużym dekoltem. Umalowałam oczy czarną kredką , i cieniiem do powiek w tym samym kolorze co kredka. Nałożyłam Tusz do rzęs i Mocny różowy błyszczyk. Jeszcze założyłam Czarne buty na 13 cm obcasie i byłam gotowa. Wyszłam z namiotu zobaczyłam Ash.
- Wow- powiedziałam
Była ubrana w czrną sukienkę i szpilki....


_______________________________________________________


Dzięki za miłe komentarze. Próbowałam dodać wczesniej ale sie nie dało.
Co dodawalam to sie kasowalo...
Ps. Nie wiem kiedy dodam może prawdopodobni jutro...;p
Zachęcam do czytania moich ulubionych opowaidan które znajdzieciepo prawej stronie...;p
aha i dziękuje za licznik odwiedzin....;p
Cieszycie się że już weekend?
Pozdrawiam Zakręcona ^^

5 komentarzy:

  1. Fajnie , fajnie :D :D :D

    Poppy

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow . Zarąbisty rozdział . ; D
    Ja z jednej strony się cieszę , bo się wyśpię , a z drugiej to nie . ; DD

    Kasia <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie ;D
    No ciesze się:D

    Karcia

    OdpowiedzUsuń
  4. super ;D
    zapraszam do mnie jest już IX rozdział :http://historiarose-daria17.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za wszystkie komentarze:)
Zapraszam do przeczytania kolejnego postu ;)
Pozdrawiam :*